Ocalic od zapomnienia

" Umiera się nie po to, by przestać żyć, ale po to, by żyć inaczej "

Umarłych wieczność dotąd trwa, dokąd pamięcią się im płaci. — Wisława Szymborska

niedziela, 13 lipca 2008

Znów byłeś u mnie...


Znowu miałam piękny sen…
Rozmawialiśmy Braciszku…
Rozmowy nasze w tym śnie to były
Nasze wspomnienia…
Dziwne jest tylko to, że nie widziałam nic ani nie słyszałam…
Nigdy nie miałam takich snów…
Tak jakby to były moje myśli, padało pytanie w myślach,
bo głosu nie słyszałam i zaraz była odpowiedź i śmiech…
śmiechu też nie słyszałam…ale odczuwałam go…
Nawet miałam wrażenie, że muzyki słuchaliśmy…
Więc co to było? Czy ktoś jest mi to w stanie wytłumaczyć?
Czy Ty Braciszku przychodzisz do mnie w nocy?
Czy to tylko śnią mi się moje myśli, czy to możliwe?
Już sama nie wiem…wierze, że to Ty...
Niech nikt mi tego nie odbiera…proszę…Boże...
To naprawdę piękne uczucie…
Jakby jakiś nieznany mi kontakt z Tobą…
Gdy się w nocy obudziłam, była burza...
Nie pamiętam, która była godzina…
Później już nie mogłam zasnąć…
Myślałam tylko o tym pięknym śnie…
Tak bardzo pragnęłam znów zasnąć
I spać jeszcze długo, długo…
By móc znów to odczuć…
Nie mogę się już doczekać nocy…
Przyjdź do mnie znów Braciszku…
Tylko to mi pozostało…
Kocham Cię i tęsknię najmocniej jak się da…
Ale Ty wiesz, wszystko wiesz…
Dlaczego dni tak się dłużą a noce tak szybko mijają?
Niech dzień stanie się nocą a noc nocą pozostanie…
Wtedy byłbyś ze mną cały czas…
Ten piękny czas…tylko nasz czas…
Nie mogę się już doczekać nocy…

W nocy spotykam Ciebie w moich snach,
W śnie spotykać Cię mogę każdej nocy,
Za dnia jest to niemożliwe,
I nawet kiedy budzę się rano,
Pamiętam ten Sen,
Pamiętam Ciebie,
Pamiętam Nas,
Każdy taki sen, jest tęsknotą do Ciebie,
Do Twego ciepła i miłości,
Bo! Każdy sen o Tobie, jest tęsknotą mojej duszy…

"Sen"

Czy to sen? Jesteś przy mnie i trzymasz mnie za rękę...
Czuję się jak w niebie, choć me serce cierpi mękę...
Ty się śmiejesz i mocniej mnie przytulasz...
I z taką miłością patrzysz, gdy mnie wzrokiem otulasz...
Gdy jesteśmy razem, wszystko wokół blednie...
Oprócz blasku Twoich oczu, wpatrzonych we mnie...
Czy to sen? Jesteśmy sami: Ty i ja...
A wszędzie tylko cisza trwa...
Lecz wiem, że sen się szybko skończy...
I okrutna rzeczywistość nas rozłączy...
Sen pryśnie jak bańka mydlana...
A Ty odejdziesz i znikniesz do rana...
Wszyscy śpią...I znów zostanę sama...
A bez Ciebie gasnę...
I bez Twej miłości....Dopóki znów nie zasnę...

0 komentarzy:

Prześlij komentarz

Napisz komentarz, podpisz się pod komentarzem, zaznacz komentarz jako : Anonimowy (jeśli nie masz konta w wymienionych portalach) i kliknij zamieść komentarz.
Dziękuję serdecznie, w miarę możliwości postaram się szybko go zaakceptować i odpowiedzieć. Pozdrawiam ciepło