Ocalic od zapomnienia

" Umiera się nie po to, by przestać żyć, ale po to, by żyć inaczej "

Umarłych wieczność dotąd trwa, dokąd pamięcią się im płaci. — Wisława Szymborska

czwartek, 17 lipca 2008

Chwile warte wspomnień...


Ty Braciszku tego dokonałeś…
Byłeś naprawdę wspaniałym człowiekiem…
I cały czas próbuję pojąc dlaczego Ty???
Dlaczego????????????????
Dlaczego takich właśnie ludzi jak Ty zabiera się stąd???
Boże tak mi ciężko!!!!!!!!!
Chce krzyczeć, wykrzyczeć ten ból…
Dlaczego się nie da???????????
Tak bardzo tęsknię….
Tak cholernie bardzo mi Ciebie brakuje…
Tak strasznie się źle czuję bez Ciebie…
Nie potrafię przestać płakać…
I chyba nie chcę już przestać…
Bo i tak nie potrafię…
Wszystko w środku rozrywa…
Nigdy się z tym nie pogodzę…nigdy!!!
Będę tak trwać w tym bólu…
Nigdy nie przypuszczałam, że strata kogoś bliskiego…
Aż tak bardzo boli…
Tak bardzo boli…
Nie chcę już Boże nikogo stracić…
Słyszysz Boże, nie wytrzymam więcej bólu…
Jestem taka malutka…
Taka malutka…
Jak nigdy…
Wojtuś dlaczego tak???
Boże dlaczego tak?????????????????
Wylałam już tyle łez…
Myślałam, że tyle łez nie mieści się w człowieku…
A tu ciągle nowe łzy…
Nie widzę klawiatury…tyle łez…
Jestem wściekła, że muszę żyć, bo mam dla Kogo…
Wolałabym inaczej…
Ale na samą myśl, że inni wylewać będą tyle łez…
Szkoda mi Ich…
Muszę żyć…muszę żyć…muszę żyć…muszę…
Żyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyć!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Boże dziękuję Ci za moich Rodziców…
To wspaniali ludzie…tyle mi dali…
Wychowali na porządnego człowieka…
A najbardziej Im zawdzięczam to, że…
Nauczyli kochać…bo to dla mnie najważniejsze…
Mój Brat też kochał, całym sobą…
Dlaczego trafił na takiego człowieka?????????
Boże, dlaczego???
Dlaczego tyle jej daliśmy…?
Dlaczego pozwoliłeś jej wejść w naszą Rodzinę???
Dlaczego????????????????
Boże wytłumacz mi, bym mogła Ci wybaczyć…
Wierzę w Ciebie Boże…i modlę się do Ciebie…
Wytłumacz mi…przecież jestem Twoim dzieckiem…
Wytłumacz proszę…
Kochaliśmy, nigdy nikomu źle nie życzyliśmy…
Dlaczego nas teraz zmuszasz do nienawiści…
Tak bardzo ją nienawidzę…
Dlaczego nas tak skrzywdziła???
Gdzie popełniliśmy błąd???
Gdzie???
Boże wytłumacz…
Tyle osób się rozchodzi…
Też przez to kiedyś przeszłam, ale po ludzku…
Dlaczego ona nie okazała się być człowiekiem???
I jakim prawem taki ktoś żył wśród takich ludzi jak my???
Dlaczego???????????????????
Dlaczego do tego dopuściłeś Boże?????????
Wytłumacz mi…proszę…
Bo zwariuję……
Tyle łez…tyle łez…
I taki ból…ogromnie straszny ból…
Dlaczego???

4 komentarze:

  1. Moniu Kochana te paskudne słowo DLACZEGO będzie zadawane już pewnie do końca życia....Niestety zawsze bez odpowiedzi....Nigdy Ci nic mądrego nie napiszę Słońce bo sama tego nie pojmuję...bo przechodzę te same piekło...Za kilka dni przyjdzie ten okrutny czas kiedy zaczął się największy koszmar w naszym życiu...22 lipiec i te 13 dni wiary i nadzieji na Pawła życie...i 04,08,..ta starszna wiadomośc,ze szpitala...
    Jedyne co mogę i chcę to Cię wspierać na tyle ile mogę....Tak bardzo rozumiem tą naszą miłość do Braci...Ja zadaję pytania dlaczego On a nie ja...Zadaję miliony pytań i żadnej odpowiedzi....
    Przytulam Cię z całego serducha****
    Całuję
    Magda

    OdpowiedzUsuń
  2. Monisiu co u Ciebie???
    Napisz jak się czujesz????
    Tak cichutko tu u Ciebie...
    Przytulam z całego serducha:)
    Magda

    OdpowiedzUsuń
  3. Madziu, taka cisza u mnie, bo we mnie jest jakaś dziwna cisza...nie potrafię tego nazwać...cały czas przebywałam u Mamy, bo Tata był w szpitalu, wczoraj wyszedł...nie chciałam by Mama była sama...codziennie po kilka razy byłam u Brata i mówiłam do Niego...nie wiem czy mnie słyszy...już nie wiem nic...jeszcze ta pogoda, ciągle pada...jakby niebo płakało ze mną...ale przecież jak pada deszcz to nie widać łez...nawet nie wiesz jak bardzo się cieszę, że Cię poznałam...nie potrafię tylko tego okazać, ale naprawde się cieszę...chciałabym, żeby ktoś zastąpił mi Brata tutaj na ziemi...ale wiem, że to niemożliwe...bo to co łączyło mnie z Bratem...nikt nie jest w stanie uczynić by było jak kiedyś...tak bardzo jest mi źle...bez Niego...
    Kocham Cię Madziu za to, że Jesteś... i bądź zawsze...
    Przesyłam moc uścisków i całusów Tobie a dla mojego Wojtusia i Twojego Pawełka światełka do nieba świecące takim pięknym i jasnym światłem jakiego dotąd nie widział nikt...[*][*][*]
    Modlę się za nas wszystkich...bo przeraża mnie ten czas...ten czas bez mojego Brata, bez najbliższych nam ludzi, których tak bardzo kochamy, który będzie trwać całe wieki...w bólu, łzach i tęsknocie...wciąż zadaje sobie pytanie dlaczego tak??? To jest pytanie na które nigdy nie znajdę odpowiedzi tu na ziemi...więc teraz moje życie to tylko nieustanne czekanie...a gdy już przestanę czekać to będzie oznaczać, że przytulam mojego Brata i znów jestem szczęśliwa...
    Pozdrawiam ciepło:****

    OdpowiedzUsuń
  4. Monisiu Skarbie,dziękuję Ci za tyle ciepłych słów****
    Kiedyś zaświeci dla Ciebie słońce,może już nie tak jasno jak do momentu śmierci Wojtusia ale zaświeci....Nadejdzie dzień,że tych łez będzie mniej....wiem,ze teraz wydaje Ci się to w ogóle Słońce nie możliwe ale będzie ciut spokojniej....U nas zaczął się koszmar na nowo...22 lipca Paweł trafił do szpitala i 4 sierpnia zmrał.Wszystko wraca ze zdwojoną mocą....Tak bardzo chciałabym Ci pomóc a nie potrafię...Ja po śmierci Pawła wpadłam w starszną depresję....Codziennie przez pół roku siadałam do komputera i piłam butelkę wina,brałam tabletki nasenne,wysłali mnie do psychyloga który nic mi nie pomógł....Nie wiem kiedy nadszedł dzień w którym postanowiłam wyjść z łóżka...ale jedno Ci powiem,już nie jestem tą samą Magdą co kiedyś....i tak cholernie mnie boli słowo BRAT...Tak bardzo Go kocham,wiecznie się o Niego martwiłam a zarazem myślałam,żę to jest nie możliwe aby mogło mu się coś stać...i tak bardzo się pomyliłam.....
    Pokupowałam pełno książek na tem życia po śmierci i żadnej nie przeczytałam....a to wczoraj znalazłam w internecie
    http://wptv.wp.pl/wid,10181082,news.html
    Trzymaj się Słoneczko,pisz kiedy zechcesz:))
    Przytualam Cię moooooooocniucho*****
    Buziaczki Skarbie****
    Magda

    OdpowiedzUsuń

Napisz komentarz, podpisz się pod komentarzem, zaznacz komentarz jako : Anonimowy (jeśli nie masz konta w wymienionych portalach) i kliknij zamieść komentarz.
Dziękuję serdecznie, w miarę możliwości postaram się szybko go zaakceptować i odpowiedzieć. Pozdrawiam ciepło