" Umiera się nie po to, by przestać żyć, ale po to, by żyć inaczej "
Umarłych wieczność dotąd trwa, dokąd pamięcią się im płaci.
— Wisława Szymborska
[*]Umarł, bo KOCHAŁ niewierną kobietę,
Boże nie pozwól by młodzi ludzie
z MIŁOŚCI targali się na własne życie,
dlaczego raj jest u Ciebie a piekło tu na ziemi,,,
tak trudno jest mi pogodzić się z tym,,,
BRACISZKU bardzo będzie nam CIEBIE brakowało,
ona nie warta była takiego poświęcenia - dlaczego?
Moje Najdroższe Słoneczko-przestało już świecić[*]
♥ ŚPIESZMY SIĘ KOCHAĆ LUDZI... TAK SZYBKO ODCHODZĄ... ♥
Posty
Wielkie wyrazy współczucia... Wyobrażam swój ból ale powiem Ci jedno nie jestem wszechwiedzący ale nawet nie wiesz ile to dało...Szkoda mi też twojego brata ale niestety go rozumiem i wiem jak to jest;( Znalazłem się prawdopodobnie w takiej samej sytuacji co Twój brat jak jeszcze żył. Mam te sama mysl co Twoj brat ale jakoś jeszcze jestem bo mam małą nadzieję. Uwierz mi że kochać kogoś naprawde, z całego serca to tak jakby się z kimś połączyc. Dowiedziec sie po jakims czasie ze twoj kolega czy kolezanka porafi Ci odebrac twojego ukochanego(a) tak po prostu po tylu razem szczsliwie spedzonych chwilach kiedy nie raz towarzyszylo wspolne problemy, ich rozwiazania; radości i smutki plany na przyszłość, poświecenia tylko dla niej(ego). A tu nagle od razu dowiadujesz sie ze cos jest nie tak; -ona zaslepiona urokiem innej osoby tak wprost potrafi Ci powiedziec ze Cie nie KOCHA! Co gorsze słyszec jak z kimś rozmawia i mowi ze bylo fajnie, ze nie moze sie doczekac nastepnego razu; Mowi Ci ze jest z nim szczesliwa i ze nie mozesz nic jej(jemu) zarzucic, Ze nawet potrafi sklamac ze jest z nim w ciazy byle tylko bys dal jej spokój..............................................................................................................................;(
OdpowiedzUsuńBól jest ogromny...Ciezko jest z takim czyms żyć tym bardziej że samo życie daje ostro w kość a gdzie jesli Twoja miłość życia Ci to robi........ Wyobraź to sobie, życie jest trudne (oczywiscie nie dla wszystkich). Sam na własnej skórze się przekonałem jakie jest naprawde. Przekonałem się że bycie dobrym, wiernym i uczciwym to ból i cierpienie na całe swoje życie... Utrata swojej ukochanej czy swojego ukochanego to tak jakby stracić wzrok, nogi a może ręce. Może dlatego jeszcze jestem bo wierzę w boga i wierzę że mi pomoże. KOcham ją ponad wszystko;(
Nie poddawaj się, zawsze trzeba mieć nadzieję...
OdpowiedzUsuńOna po prostu nie jest Ciebie warta, jeśli zrobiła to raz, to zawsze już będzie Cię ranić.
Znajdziesz jeszcze tą jedną jedyną miłość, zaczekaj cierpliwie, jeszcze się wszystko obróci, Ty będziesz szczęśliwy a ona będzie cierpieć tak jak Ty teraz.
Ktoś kto kocha prawdziwie będzie kochany, ktoś kto daje cierpienie sam będzie cierpiał.
Pozdrawiam ciepło
Monii