Ocalic od zapomnienia

" Umiera się nie po to, by przestać żyć, ale po to, by żyć inaczej "

Umarłych wieczność dotąd trwa, dokąd pamięcią się im płaci. — Wisława Szymborska

niedziela, 17 sierpnia 2008

Dla Ciebie Braciszku od Krzysia z Katowic...




Dziękuję Krzyś w imieniu swoim i mojego Brata…
Pozdrawiam Cię ciepło i dziękuję za wsparcie…
Naprawdę nie wiem jak mam Wam wszystkim dziękować…???
Jedyne co przychodzi mi teraz do głowy to
WIELKIE DZIĘKUJĘ, ŻE JESTEŚCIE Z NAMI…
Braciszku tyle Ludzi za Tobą tęskni i myśli o Tobie...

4 komentarze:

  1. Hej nie znałem Ciebie, ale znałem Wojtka,to był spoko Ziom.
    Czytam wszystko co piszesz,i pisz dalej,nie przejmuj się jakimiś głupimy komentarzami od niej.
    Ona chce sie tłumaczyc nimi,ale niech wytłumaczy się przed samym Bogiem i sobą!
    Szkoda faceta bardzo, współczuje Tobie i twojej Rodzinie a jej sam Bóg jeszcze nosa utrze,zobaczysz.
    Gość był zawsze uśmiechnięty i zawsze pomógł jak ktoś potrzebował pomocy.
    Żona powinna wspierać a nie zachowywać się jak ona,na pierwszym miejscu stawiała siebie.
    Niedość,że go zdradzała i oszukiwała to jeszcze Mu opinie psuła i psuje, wstyd, żenujące!!!
    Jak ją kiedyś spotkam to jej powiem co o niej myśle!
    A ty dziewczyno pisz jak Ci to pomaga,bo ja wiem co znaczy kogoś stracic,rozumiem to.A ona zamiast pokazać choć troche skruchy to zachowuje sie jakby on tylko noge złamał,brakuje słów,żeby to nazwać po imieniu!
    Nie załamuj się i nie zamykaj sie w sobie,właśnie trzeba dużo o tym rozmawiac, bo inaczej cię to zabije!!!
    Napewno czuwa nad tobą,zawsze sie tobą chwalił,bo o takiej siostrze to tylko marzyć można.
    Pozdrawiam i trzymam za was kciuki.
    Wojtek
    Ps. może kiedyś bedziemy mieli okazje się poznać

    OdpowiedzUsuń
  2. Dziękuję Wojtku...
    To samo imię...
    Nie mam słów...przepraszam...
    Dziękuję za wsparcie...
    Może kiedyś się poznamy...
    Ale to i tak już nic nie zmieni...
    Ale powspominamy...
    Tylko to nam pozostało...
    Jestem na GG...
    Daj znać...
    Pozdrawiam ciepło...

    OdpowiedzUsuń
  3. Anonimowy
    Witaj mam na imię Marlena piszę ponieważ...ja także miesiąc temu straciłam braciszka najmłodszego miał tylko 15 lat..wiesz naprawdę rozumiem co czujesz...ale nie da się na to znaleść słów,które by uśmierzyły ból..bo nic go nie stłumi..:(...ja też nie umiem sobie radzić..tak bardzo za nim tęsknimy..ja ci tylko wsółczuję..ponieważ wiem jak to boli..zozdziera wnętrze..wiesz teraz żyję tylko myślą że tam gdzieś pewnego dnia znowu się spotkamy a on na nas będzie czekał..i opowie jak zawsze był o bok i że wcale go nic nie ominęło...to jest taka moja nowa nadzieja...bo wcześniejsza umarła..:(...a tak bardzo wierzyliśmy..jednak..wybacz...pozdrawiam i przesyłam mocne uściski...

    OdpowiedzUsuń
  4. To ja Marlena jak byś chciała odezwij się..na nk Marlena Sadowska/Gloucester

    OdpowiedzUsuń

Napisz komentarz, podpisz się pod komentarzem, zaznacz komentarz jako : Anonimowy (jeśli nie masz konta w wymienionych portalach) i kliknij zamieść komentarz.
Dziękuję serdecznie, w miarę możliwości postaram się szybko go zaakceptować i odpowiedzieć. Pozdrawiam ciepło