" Umiera się nie po to, by przestać żyć, ale po to, by żyć inaczej "
Umarłych wieczność dotąd trwa, dokąd pamięcią się im płaci.
— Wisława Szymborska
Dlaczego odszedłeś bez wahania
Zabrałeś wszystko co dobre
Radość, szczęście i sny
A zostawiłeś nam wszystkim
Smutek, rozpacz, tęsknotę i łzy
Tak bardzo serce boli
Bo nie ma Cię już z nami
I nie mam się już z kim
Podzielić wspomnieniami
Serce moje krwawi
I z oczu leją się łzy
To zły człowiek powinien tam leżeć,
A żyć powinieneś TY…
Dzisiaj skończyłbyś 29 lat Wojtuś
Powinnam Ci świeczki na torcie zapalić
A muszę na Twoim grobie…
Dlaczego…?
Nie ma dziś życzeń, modlitwą się motam…
Kocham Cię Braciszku, bądź przy mnie…
Tak bardzo TĘSKNIĘ… [*]
Posty
Bardzo ładny blog, widać, że kochałaś brata. Szczere wyrazy współczucia. Wiem co czujesz, 25.01.2011 mija pierwsza rocznica śmierci mojej mamy. Umarła na raka, bardzo cierpię, doskonale Cię rozumiem. Trzymaj się...
OdpowiedzUsuńZapraszam na mój blog, poświęcony mojej mamie.
http://www.mojageneracja.pl/1659019/blog/19546079254d2cab1a3bf4c/0
Czy ten ból kiedyś mija?
OdpowiedzUsuń6 października 2010r czyli pięć miesięcy temu dowiedziałam się że mój brat nie żyje, znaleźli go rodzice - popełnił samobójstwo, byłam w szoku! ....brat studiował na Akademii Medycznej a jak się później dowiedzieliśmy ukrywał że od roku wie że choruje na złośliwego raka kości - mięsaka i że lekarze dawali mu niewiele czasu. Nikomu nie powiedział, przypuszczam że bał się o mamę która chorowała na raka i była bardzo słaba a ja byłam wtedy w ciąży. Nie potrafię sobie wyobrazić nawet co przeżywał, samotnie. W chwili kiedy byłam najszczęśliwsza na świecie mój brat cierpiał, brał już morfinę aby złagodzić ból i udawał przed nami wszystkimi...miał obchodzić za miesiąc 21 urodziny.........nie daje sobie rady!