Zmienić biegu twoich marzeń
Zabrać bólu z twoich dłoni
Nie zdążyłam
Przyjść w poniedziałek
W czwartek było już za późno...
Patrzę w niebo
A tam cisza
Nikt nie woła o pomstę
Nawet anioł nie chce ze mną gadać
Szepnął tylko do ucha
On spokojnie śpi
Nie przeszkadzaj
Nie zdążyłam
Szepnąć Ci
Że na sen
Jeszcze za wcześnie…
Coraz głośniej i bliżej...
Jesteś Ty - Braciszku!
Mą duszą rządzi smutek
Część mojego życia po Twojej stracie!
Łzy płyną tak szalenie
Tak jak biło serce, gdy ujrzało Twe martwe ciało.
Bez Twojej obecności już nie jest tak samo
W tłumie ludzi - wciąż czuję się samotna...
Brata dłoń już nie trzyma mnie za rękę!
W codziennej modlitwie
Proszę mojego Anioła, by się Tobą opiekował
Lecz On przyszedł dziś do mnie w nocy i powiedział:
"Anioł Anioła nie potrzebuje!"…
Tęsknię…
...z każdym dniem jestem coraz bliżej Ciebie!
0 komentarzy:
Prześlij komentarz
Napisz komentarz, podpisz się pod komentarzem, zaznacz komentarz jako : Anonimowy (jeśli nie masz konta w wymienionych portalach) i kliknij zamieść komentarz.
Dziękuję serdecznie, w miarę możliwości postaram się szybko go zaakceptować i odpowiedzieć. Pozdrawiam ciepło