Ocalic od zapomnienia

" Umiera się nie po to, by przestać żyć, ale po to, by żyć inaczej "

Umarłych wieczność dotąd trwa, dokąd pamięcią się im płaci. — Wisława Szymborska

wtorek, 12 maja 2009

Pod osłoną nocy...

Śniłeś mi się dzisiaj Wojtuś…
Znalazłam się w ogrodzie przy jakimś domu…
To był piękny ogród i piękny dom…
Stała tam jakaś grupa ludzi w kółeczku…
A wśród nich Ty…
Jak Cię zobaczyłam, to najpierw się uśmiechnęłam
I ogarnął mnie taki dziwny spokój…
nie wiem ile czasu się tak Tobie przyglądałam…
Stałeś tak z nimi, paląc papierosa i rozmawiałeś,
Nie wiedziałam czy mam podejść…
Nagle za mną podeszła jakaś dziewczyna, zapłakana
I zaczęła coś mówić do młodego mężczyzny, który stał obok Ciebie
Ten mężczyzna coś odpowiedział a ona coś krzyczała
I nagle zaczęła odchodzić,
Gdy za nią spojrzałam, widziałam jak się oddala
A później znika…
Nie rozumiałam o czym rozmawiali…
Wtedy zobaczyłeś mnie.
Uśmiechnąłeś się i powiedziałeś: „siostrzyczko wracaj”
Odpowiedziałam Ci, że nie chcę wracać, że tak bardzo za Tobą tęsknię
Zaczęłam płakać i krzyczeć na Ciebie,
Że nawet nie wiesz jak bardzo tęsknię, że Ciebie kocham,
Zaczęłam pytać dlaczego odszedłeś?
Powiedziałeś mi wtedy:
„też bardzo tęsknię, wracaj do domu, kocham cię, ale musisz wrócić do domu”
Wciąż byłeś uśmiechnięty i taki spokojny…
A ja tak bardzo chciałam Cię przytulić…
Ale zaczęłam się cofać, choć wcale nie chciałam!
Słyszałam tylko słowa : „wracaj do domu, kocham cię, musisz wrócić…”
I nagle się obudziłam…
Taka spokojna, ze łzami w oczach i wciąż szumiały w mojej głowie Twoje słowa…

Nie wiem co oznaczał ten sen, ale tak bardzo się cieszę, że Ciebie widziałam…
Chcę jeszcze raz i jeszcze i jeszcze…
Tak bardzo za Tobą tęsknię, tak bardzo,
że żadne słowa nie są w stanie tego odzwierciedlić.
Kocham Cię Braciszku, do zobaczenia znów…
Miliony światełek dla Ciebie do Nieba[*][*][*]

Twoja siostra:-(

5 komentarzy:

  1. Boże dziewczyno nie moge ... poprostu łzy niepozwalają mi patrzeć,czytać,pisać... jestem choć obcą osobą ale jestem z Tobą ;((((( taka wielka tragedia... przepraszam ale nie moge.... Agnieszka....

    OdpowiedzUsuń
  2. Próbuję zrozumieć co czujesz, ta tęsknota...miłość...Podziwiam Cię i zarazem współczuję:(:(:(

    OdpowiedzUsuń
  3. Dziękuję za komentarze.
    Moje łzy leją się niczym górski strumyk do dnia dzisiejszego...
    I tak jak strumyk, chyba nigdy nie przestaną,
    strata takiego człowieka jakim był mój Brat to strata jakiej określić sie nie da...
    To był naprawdę super facet
    Kocham Cię i tęsknię Wojtuś[*]
    Ściskam Was ciepło

    OdpowiedzUsuń
  4. ............... Twój brat jest aniołem w niebie, a Ty tu na ziemi. Chłopak musiał być szczęściarzem, że miał blisko takiego człowieka jak Ty... ;)Nie potrafię pojąć co czujesz, skoro mi, obcej osobie Wasza smutna historia tak wryła się w głowę... tak strasznie mi przykro. Pomodlę się z synusiem dzisiaj za Was :)Magda

    OdpowiedzUsuń
  5. Jakbym mogła podpielabym się pod bloga wszystko co czytam tyczy mnie i mojego Szczęścia Mateusza ....przeżywam to bardzo wiesz dziękuję ,że jesteś i że napisalas tego bloga

    OdpowiedzUsuń

Napisz komentarz, podpisz się pod komentarzem, zaznacz komentarz jako : Anonimowy (jeśli nie masz konta w wymienionych portalach) i kliknij zamieść komentarz.
Dziękuję serdecznie, w miarę możliwości postaram się szybko go zaakceptować i odpowiedzieć. Pozdrawiam ciepło