Później... później już Cię nie było, zostałeś pochowany...
I trzeba było przysposobić myśl, że już nigdy Cię nie zobaczę, nie przytulę, nie...
Do dnia dzisiejszego nie potrafię tej myśli przysposobić Braciszku...
Kocham Cię:(
Jak dobrze by było znów Cię przytulić
Jak dobrze by było znów zobaczyć Twój uśmiech
Jak dobrze by było znów usłyszeć Twój głos
Jak dobrze by było gdybyś tu po prostu był
A nie tylko w myślach zapisany…
Co by było gdyby to mnie tu nie było?
Tęsknię bardzo, wciąż tak bardzo…
Twoja siostra
witam, prosze odezwij sie do mnie na gg 15857709, mam mysli Twojego brata:(
OdpowiedzUsuńBardzo Ci współczuje ja prawie 11 miesięcy tez straciłam strasznie bliska mi osobę i tez do tej pory nie mogę się z tym pogodzić i doskonale wiem co czujesz ;(
OdpowiedzUsuńProszę Was nigdy ale to nigdy nie miejcie takich myśli!!!
OdpowiedzUsuńMój Brat był taki młody, miał całe życie przed sobą, nie potrafił sie pogodzić ze stratą kogoś, kogo bardzo kochał, myślę, że nie do końca przemyślał swoją decyzję...
Przecież wystarczyło trochę cierpliwości i wszystko by się Mu ułożyło...
Nie potrafię się pogodzić z Jego decyzją do dnia dzisiejszego...
Proszę, pomyślcie o bliskich, oni naprawdę będą cierpieć :(
Nie bądźcie egoistami!!!
Tak bardzo mi Go tutaj brakuje:(((((((((((
Tak bardzo bym chciala, żeby to był tylko zły sen...
Wojtek wróć do nas[*] jak mogłeś nas zostawić, poświęcić nasze łzy dla kogoś, kto nie był tego wart?
Tęsknię Braciszku, kocham Cię
Ja po śmierci mojego Matiego teZ próbowałam odebrać sobie życie ...czasem żałuję że mi się nie udało...
OdpowiedzUsuń