Ocalic od zapomnienia

" Umiera się nie po to, by przestać żyć, ale po to, by żyć inaczej "

Umarłych wieczność dotąd trwa, dokąd pamięcią się im płaci. — Wisława Szymborska

środa, 27 maja 2009

wtorek, 12 maja 2009

Pod osłoną nocy...

Śniłeś mi się dzisiaj Wojtuś…
Znalazłam się w ogrodzie przy jakimś domu…
To był piękny ogród i piękny dom…
Stała tam jakaś grupa ludzi w kółeczku…
A wśród nich Ty…
Jak Cię zobaczyłam, to najpierw się uśmiechnęłam
I ogarnął mnie taki dziwny spokój…
nie wiem ile czasu się tak Tobie przyglądałam…
Stałeś tak z nimi, paląc papierosa i rozmawiałeś,
Nie wiedziałam czy mam podejść…
Nagle za mną podeszła jakaś dziewczyna, zapłakana
I zaczęła coś mówić do młodego mężczyzny, który stał obok Ciebie
Ten mężczyzna coś odpowiedział a ona coś krzyczała
I nagle zaczęła odchodzić,
Gdy za nią spojrzałam, widziałam jak się oddala
A później znika…
Nie rozumiałam o czym rozmawiali…
Wtedy zobaczyłeś mnie.
Uśmiechnąłeś się i powiedziałeś: „siostrzyczko wracaj”
Odpowiedziałam Ci, że nie chcę wracać, że tak bardzo za Tobą tęsknię
Zaczęłam płakać i krzyczeć na Ciebie,
Że nawet nie wiesz jak bardzo tęsknię, że Ciebie kocham,
Zaczęłam pytać dlaczego odszedłeś?
Powiedziałeś mi wtedy:
„też bardzo tęsknię, wracaj do domu, kocham cię, ale musisz wrócić do domu”
Wciąż byłeś uśmiechnięty i taki spokojny…
A ja tak bardzo chciałam Cię przytulić…
Ale zaczęłam się cofać, choć wcale nie chciałam!
Słyszałam tylko słowa : „wracaj do domu, kocham cię, musisz wrócić…”
I nagle się obudziłam…
Taka spokojna, ze łzami w oczach i wciąż szumiały w mojej głowie Twoje słowa…

Nie wiem co oznaczał ten sen, ale tak bardzo się cieszę, że Ciebie widziałam…
Chcę jeszcze raz i jeszcze i jeszcze…
Tak bardzo za Tobą tęsknię, tak bardzo,
że żadne słowa nie są w stanie tego odzwierciedlić.
Kocham Cię Braciszku, do zobaczenia znów…
Miliony światełek dla Ciebie do Nieba[*][*][*]

Twoja siostra:-(

wtorek, 5 maja 2009

Czas płynie... a nic się nie zmienia...

„Śmierć jest niczym.
To tak, jakbym się wymknął do sąsiedniego pokoju.
Jestem wciąż sobą i Ty jesteś sobą.
Czymkolwiek dla siebie byliśmy, tym jesteśmy nadal.
Nazywaj mnie moim dawnym imieniem,
mów do mnie tak, jak zawsze.
Nie zmieniaj tonu, nie przybieraj na siłę
poważnej i smutnej miny.
Śmiej się, tak jak zawsze śmieliśmy się z żartów,
które bawiły nas oboje.
Módl się, uśmiechaj, myśl o mnie.
Niech moje imię zawsze będzie wymawiane
zwyczajnie, bez śladu cienia.
Życie znaczy to samo, co zawsze znaczyło.
I jest takie samo, jak dotąd było,
istnieje nieprzerwana ciągłość.
Dlaczego miałbym zniknąć z Twojego serca,
skoro zniknąłem tylko z oczu?
Czekam na Ciebie, aż przyjdzie Twój czas.
Jestem gdzieś blisko, pamiętaj.
W sąsiednim pokoju lub tuż za rogiem.
Wszystko jest w porządku.”

H. Scott Holland


Jeśli dzięki jakiemuś Człowiekowi
Było na ziemi trochę więcej miłości i dobra,
Światła i prawdy,
To Jego życie miało sens.

Alfred Delp

Twoje życie Braciszku miało sens,
Dlaczego myślałeś inaczej?
Poradzilibyśmy sobie z nią!
Teraz właśnie życie straciło sens…
A ona się cieszy
A ja nie potrafię tak jak napisał Scott Holland
Moje łzy nie mają końca
Nie mają końca
Moje łzy
Łzy
Łzy
Łzy
I tak już do końca…

Twoje słowa Wojtuś:
„Życie jest piękne – dlaczego nie moje…?”
Kocham Cię i tęsknię, wspominając wciąż jak było kiedyś
Kiedyś było lepiej…
Bo byłeś blisko,
A teraz już sama nie wiem czy jesteś daleko czy jeszcze bliżej…?
Jak tak słucham ludzi, którzy przeżywają to co ja,
Już 3 lata, 7 lat, 10 lat…
I wciąż mają mokre oczy…
To wiem, że czas nic nie znaczy…
Nic się nie zmienia…

Twoja siostra