Ocalic od zapomnienia

" Umiera się nie po to, by przestać żyć, ale po to, by żyć inaczej "

Umarłych wieczność dotąd trwa, dokąd pamięcią się im płaci. — Wisława Szymborska

czwartek, 12 marca 2009

Zapomnieć - słowo nieznane


Witajcie,
Ta nuta powyżej jest dedykacją ode mnie dla Tych,
Którzy cierpią przez Miłość,
Jest dedykowany głównie mojemu ukochanemu Bratu,
ponieważ gdy go słucham, to tak jakbym słyszała mojego Brata…
Dzisiaj otrzymałam wiadomość od Matki, która również straciła swojego Syna,
Również straciła, bo popełnił samobójstwo, miał zaledwie 20 lat.
Tak bardzo mi przykro, bo wiem jak to jest stracić ukochaną osobę,
Stracić w taki beznadziejny sposób…
Dla niektórych wydaje się, że śmierć to śmierć,
Ale tak nie jest…
Inaczej jest stracić kogoś ukochanego w wypadku, bądź z powodu choroby,
Ale jeśli ktoś bliski odchodzi, bo tak wybrał,
To cierpienie tych co tu zostali, jest o milion razy większe…
Wiele osób mi mówi i pisze, żebym nie obwiniała nikogo za śmierć mojego Brata,
żebym wybaczyła i kochała,
Ale trudno jest wybaczyć komuś, kto przed śmiercią mojego Brata
nie potrafił się zachować jak na człowieka przystało,
osobiście prosiłam ją, żeby załatwiła tą sprawę jak na kobietę przystało,
ale nie potrafiła się odpowiednio zachować!
Ale gdy już po śmierci mojego Brata pokazała na co naprawdę ją stać,
mówię tu o tym co do mnie pisała, co mówiła do moich Rodziców,
na Policji i w Prokuraturze, bo ode mnie telefonu bała się odebrać,
to już przerosło oczekiwania nas wszystkich!
Teraz z perspektywy czasu, gdy łez jest trochę mniej a więcej żalu,
mogę powiedzieć tak :
Że wybaczać jest łatwo, ale zapomnieć jest bardzo trudno,
dla mnie wręcz nieosiągalne jest słowo „zapomnieć”,
tak więc, ja już może i wybaczyłam – dla Boga,
ale nigdy NIE ZAPOMNĘ – dla BRATA!
Bo to co się wydarzyło, było nie tylko krzywdą dla Niego,
Ale głównie dla mnie, naszych Rodziców i również dla mojego Synka i Męża!!!
Ponieważ Oni również mnie stracili na jakiś czas…

Kocham Cię Braciszku, brakuje mi Ciebie…
Gdybym mogła cofnąć czas, posiadając ten bagaż doświadczeń…