Ocalic od zapomnienia

" Umiera się nie po to, by przestać żyć, ale po to, by żyć inaczej "

Umarłych wieczność dotąd trwa, dokąd pamięcią się im płaci. — Wisława Szymborska

piątek, 20 lutego 2009

Czasem tak bywa...

Wiem, czasem bywają takie dni jak ten,
Kiedy nie wychodzi nic
Dlaczego świat jest pełny beznadziejnych ludzi?
Dzisiaj znowu byłam świadkiem sytuacji
Korelacji człowieka bez skrupułów i człowieka,
Który jest bezsilny wobec niego…
To się nazywa niezrozumienie albo zawiść i egoizm
Przepłakałam cały wieczór… ale to nic…
Ja wiem, że mam dwóch Aniołów…
Jeden czuwa nade mną z góry a drugi jest tutaj na dole
Tym pierwszym jesteś Ty Braciszku a ten drugi to nasza Mamuś…
Pamiętam Twoje słowa Wojtuś:
„Ty jesteś twarda, dasz sobie ze wszystkim radę”
I pamiętam też moje słowa:
„Ty też dasz radę, bo jesteś moim Bratem i razem
pokonamy wszystkie przeszkody i niedoskonałości życia…”
Nie potrafię pojąc, dlaczego się poddałeś?
Przecież mówiłeś, że damy radę!!!!!!!!!!!
I co???
I jak Ty sobie to wyobrażałeś zostawiając mnie tu samą
I Kacperka, który wręcz za Tobą szalał???
Wojtuś brakuje nam Ciebie!!!
Brakuje mi Twoich rad, brakuje mi rozmów z Tobą,
Brakuje mi Twoich linków do nowych utworków,
Brakuje mi Twoich codziennych relacji z Twojego życia,
Brakuje mi wiele innych jeszcze rzeczy…
Powiedz mi dlaczego???
Może i byłam twarda
I pomimo miłości jaką mam w sobie to jestem słaba
Jestem słaba na beznadziejnych ludzi, na pewne sytuacje,
Na które nie mam wpływu…
Cholera tak bardzo mi Ciebie brakuje
Tak cholernie mi Ciebie brakuje….
Tak bardzo tęsknię…
I mimo wszystko czuję się taka pusta w środku,
Jakby mnie ubywało z dnia na dzień…

„Najwidoczniej nigdy nie rozumiałeś
Co czuje ktoś taki jak ja
Kiedy boi się,
Ze straci kogoś takiego jak Ty…
Ale teraz rozumiesz dlaczego płaczę…
Kocham Cię Braciszku i wiem, że Ty mnie też”

Nie płacz już, połóż się spać, odpocznij…

poniedziałek, 16 lutego 2009

Naszej ukochanej Mamuś w dniu urodzin...



Mamuś,
Twoje serce zawsze czuję blisko,
Mamuś, to Ty pomagasz mi przetrwać najtrudniejsze dni,
Zawsze kiedy Ciebie potrzebuję- Jesteś
Dziś bardzo Ci za to dziękuję.
I choć czasem z Twych oczu płyną łzy- wiem, że bez Ciebie nie dałabym rady żyć.
Mamo bardzo kocham Cię, dziś podziękować Ci za wszystko chcę...
Za to Mamo, że noc w noc czujnie strzegłaś kolorowych i spokojnych mych snów.
Za to Mamo, ze Ci zawsze mogę wierzyć, że rozumiesz mnie nawet bez słów,
Cóż Ci dzisiaj mogę za to dać, najdroższa moja Mamuś...
Jedynie w słowa ubrane moje z serca płynące podziękowanie...


Dziękuję Ci Mamo za twe mocne wsparcie,
Zawsze mi byłaś na łez otarcie
Twe serce jest skarbnicą miłości,
Od pierwszego dnia mojego życia otoczyłaś mnie ciepłem,
Zawsze jesteś niczym moja latarnia morska...
Dzięki Tobie wiem, że gdy Ciebie widzę to wracam do Domu...
Bo tam gdzie Ty jesteś, tam moja przystań.
W dniu dzisiejszym, odpłyń dziś na marzeń statku,
A ja chce spełniać Twe życzenia,
Niech to co piękne nigdy się w Twoim życiu nie zmienia.
Obchodzimy urodziny Twoje, więc pozostaw trudy, znoje,
Dziś chcę być z Tobą, razem świętować,
Chciałabym móc dać Ci najpiękniejszy w życiu kwiat
Bo Ty mnie urodziłaś... Ty mnie wychowałaś...
Gdy ja płakałam, Ty też płakałaś...
Cieszyłaś się ze mną, gdy ja sie cieszyłam...
Leczyłaś mi rany, gdy się skaleczyłam...
I nauczyłaś od malej dzieciny jak w życiu kobietą być,
Że po każdej burzy, nowy dzień nadchodzi
A wraz z nim Słońce na nowo wschodzi...
Życzę Ci w sercu Dumy, z tego jakim jesteś człowiekiem i jaka jestem ja Mamuś...
Ja jestem z Ciebie bardzo dumna...
Nikt nie ma takiej Mamy jaką mam ja!



Nie ma słów tak pięknych i tak wielkich,
Które mogłyby wyrazić siłę mojego uczucia do Ciebie
Mamuś... Jesteś tajemniczym źródłem miłości, z którego czerpię już tyle lat..
Tyle mi już w życiu ofiarowałaś
Że zamiast życzeń tylko dziękować bym chciała
Z całego serca
Za nieprzespane noce i wszystkie ciężkie dni
Za każdą z trudnych chwil Dziękuję Ci
Wszystko co mi dałaś
Każde Twoje słowo zatrzymałam w sobie
Myślę o Tobie, jestem dzięki Tobie
To, co mi przekazałaś
Każdą radę, pamiętam, najmniejszy gest
Każde Twe spojrzenie w moim sercu jest
Gdy jestem tak daleko
Gdy czasem jest ciężko
Jedna myśl o Tobie, jesteś blisko mnie.
Popełniam błędy Ty wciąż wybaczasz mi
Pokazujesz drogę, którą powinnam iść
Gdy Ciebie potrzebuje, nie odmawiasz mi
Jesteś blisko mnie
Mamuś tak bardzo Kocham Cię
Wszędzie gdzie dotychczas byłam,
Zawsze Mamo za Tobą tęskniłam,
Wszędzie gdzie jasne słońce świeciło,
Zawsze moje serce z Twoim się łączyło,
Każdego dnia gdy problemy się mnożyły,
Twoje matczyne dłonie zawsze mnie tuliły,
Gdy ciężko pracowałaś, spałaś, rozmyślałaś,
Zawsze w głębi serca się mną opiekowałaś,
Tym razem ja Tobie Mamo podziękuję,
Za Twoje dobro i serce miłość swą ofiaruję,
By Ci życie Mamo przynosiło pełno radości,
Życzę Ci Mamo pięknych chwil i miłości.


Na koniec wiersz (tytuł to pierwsze litery) :

K ochana Mamuś!!!
O twieram przed Tobą swe serce i
C hcę Ci życzyć najgoręcej:
H umoru zawsze najlepszego
A uta nigdy nie rozbitego
M alutko smutków, mnóstwa radości

C zadowych przyjaciół, dużo miłości
I byś przeze mnie nigdy nie płakała
E mocji samych pozytywnych bym Ci dostarczała

M oc najlepszych życzeń składam zatem Ci
A w mym oku niejedna łezka już się tli
M nóstwo uścisków i buziaczków też Ci również ślę
O jednym jeszcze raz wspomnę: MAMUŚ, nad życie KOCHAM CIĘ!!!



Wiem, że jednych dziś życzeń Ci brak
Wiem też, że nie zastąpię ich żadnymi słowami,
Ale chcę żebyś wiedziała Mamuś,
Że zawsze Was kochaliśmy i byliśmy z Was naprawdę dumni
A teraz ja tutaj a Wojtuś tam nadal Kochamy tak bardzo Was:*
Dzisiaj mija 8 miesięcy jak brak nam tutaj Wojtka…

piątek, 13 lutego 2009

Kochani...

Róża zasypana białym puchem,
Bo za oknem znowu śnieżnie i tak biało,
Takie rozjaśnienie szarych dni…
Zabieram się tak mozolnie do pisania, ale ostatnio
jakoś mi ciężko nawet myśleć o tym wszystkim,
więc wybaczcie, że zawiało tu taką pustką z mojej strony…
Poza tym jestem ostatnio strasznie zabiegana,
Narzuciłam sobie takie ostatnimi czasu tempo,
Że na nic nie mam czasu,
Tyle pracy, tyle zajęć, do tego wszystkiego sesja,
Po prostu życie…
Rodzina, dom, nauka, praca i gdzieś po drodze ja i moje wspomnienia
Życie na max obrotach…
To wszystko chyba celowe jest, coś mi tak w duszy podpowiada…
Nigdy bym nie przypuszczała, że w człowieku tyle łez się mieści
Ale mimo tych max obrotów, gdzieś po drodze jest wciąż czas na łzy…
Tak już będzie do końca moich dni, wiem o tym
Tak to już jest, gdy życie obraca się o 180 stopni.
Ale życie trwa nadal i trzeba żyć, trzeba sobie radzić z problemami życia codziennego
Trzeba trwać, mimo wszystko… czy jest dobrze czy jest źle
Aż w końcu każdego z nas zgaśnie świeczka, zgaśnie czas…
I znowu Ktoś będzie płakać, będzie cierpieć i tak w kółko
Takie to wszystko właśnie jest bez sensu…
Ktoś ucieka stąd na białych skrzydłach a drugi zostać tu musi i musi nadal trwać
W tym życia zamęcie…
Chciałam zacząć dzisiaj pisać przy porannej kawie o początkach życia mojego i mojego Brata,
Ale pojawiły się łzy…
A nie chcę pisać ze łzami w oczach, bo po pierwsze, pojawi się smutny post
A nie chcę by był smutny, bo to były piękne chwile, które są pięknymi wspomnieniami
A po drugie znowu nie będę widzieć klawiatury…
Dlatego wybaczcie mi, że odwlecze się to trochę w czasie.
Codziennie do mnie piszecie ciepłe słowa, dziękuję Wam za to,
Dziękuję, że wciąż ze mną jesteście i przepraszam, że nie odpisuję na bieżąco,
Ale wiem, że mnie rozumiecie, więc i za to dziękuję:*
Jadę teraz zawieźć moją Cząstkę serca do szkoły:)
Braciszku nawet nie wiesz jak bardzo za Tobą tęsknimy…
A może wiesz…
Kocham Cię:*

Trochę dzisiaj chaotycznie, ale wiem, że i to mi wybaczycie:)
Tymczasem pozdrawiam Was Wszystkich...

czwartek, 5 lutego 2009

Nasze życie... tzw. to co tutaj na dole...

Od następnych postów przedstawię Wam
moje i mojego Brata życie.
Od A do Z…
Te szczęśliwe momenty i te nieszczęśliwe…
Wszystko czarne na białym,
A raczej tutaj białe na czarnym;-)
Nie wstydzę się niczego,
Wiele mnie moje życie nauczyło…
Zacznę od A w najbliższym czasie…
Ściskam Was Kochani,
Tak bardzo mi dobrze z tym, że jesteście ze mną…
Tak bardzo mało potrzeba mi do szczęścia zawsze było… LUDZI…
Tylko Ludzi…. I AŻ LUDZI:*